Depresja sezonowa pojawia się jesienią, gdy brakuje słońca i pozostaje z daną osobą do wiosny. Objawy depresji sezonowej są podobne do tradycyjnej depresji, ale dochodzi tutaj do pewnych przesunięć. Jakie są najważniejsze objawy depresji sezonowej i jak można ją leczyć?
Na czym polega depresja sezonowa?
Depresja sezonowa to zaburzenie nie tylko nastroju, ale również myślenia i zachowania. Pojawia się w okresie jesienno-zimowym przeważnie w wyniku zbyt małej ilości światła słonecznego. Depresja sezonowa znana jest również jako: sezonowe zaburzenie afektywne, choroba afektywna sezonowa, a także depresja o sezonowym wzorcu przebiegu. Możliwe jest również używanie skrótu SAD, który wywodzi się od angielskiego wyrażenia „Seasonal Affective Disorder”. Z kolej potoczna nazwa depresji sezonowej to: depresja jesienna albo depresja zimowa, co jest związane z jej czasem występowania.
U większości osób objawy tej depresji zaczynają się w październiku albo listopadzie, a mogą utrzymywać się nawet do marca albo kwietnia. Poza sezonowością cechą charakterystyczną tej depresji jest również występowanie objawów każdego albo prawie każdego dnia przynajmniej przez dwa tygodnie. Jej cechą charakterystyczną jest również cykliczność, co polega na powtarzaniu się podobnych epizodów depresyjnych jesienią albo zimą przez przynajmniej dwa lata pod rząd.
Jakie są przyczyny depresji sezonowej?
Depresja sezonowa jest podobna do tradycyjnej depresji, ale ma całkiem inną od niej przyczynę. Najważniejsze są tutaj czynniki, które mają związek ze znacznym skróceniem dnia, a także ze zmniejszeniem ilości światła słonecznego, które dociera na powierzchnię Ziemi. Nadal nie jest to dokładnie zbadane, ale i tak naukowcy uważają, że najważniejszą przyczyną tej depresji jest brak światła. Powszechny jest pogląd, że promienie słoneczne mają wpływ na mózg, gdyż stymuluje wydzielanie najważniejszych hormonów, które mają wpływ na nasze samopoczucie, czyli serotoniny oraz noradrenaliny. Jeśli brakuje słońca, to dochodzi do obniżenia syntezy neuroprzekaźników, a to oznacza, że dochodzi do obniżenia tzw. napędu życiowego oraz nastroju.
Z kolei drugim ważnym czynnikiem jest zbyt wysoki poziom stężenia melatoniny, a jest to hormon snu, który wydzielany jest przeważnie w ciemności. Skrócenie dnia, a także wydłużenie czasu, w którym panuje ciemność, przyczynia się do tego, że melatonina w cyklu dobowym produkowana jest w zbyt dużych ilościach. To z kolei powoduje spadek sił witalnych.
Jakie są objawy depresji sezonowej?
Objawy depresji sezonowej podobne są do objawów tradycyjnej depresji, ale tutaj dochodzi do pewnych przesunięć. Jest to związane z tym, że u wielu osób początkowym objawem jest zaburzenie napadu, czyli brak energii, a wtórnym jest spadek nastroju, gdzie w depresji tradycyjnej jest zazwyczaj na odwrót.
Następna różnica związana jest z pracą układu pokarmowego. Przy tradycyjnej depresji bardzo często pojawiają się zaburzenia łaknienia. Z kolei przy depresji sezonowej często dochodzi do odwrotnego zjawiska, czyli pojawia się wzmożony apetyt, który występuje u około 70% osób. Poza tym pacjenci zaczynają odczuwać ogromne zapotrzebowanie na produkty, które są bogate w węglowodany, czyli przeważnie cukry. Takie objawy pojawiają się przeważnie u kobiet. Te objawy są naturalną reakcją organizmu na widoczny spadek życiowej energii. Skutkiem tego będzie przybieranie na wadze, co nawet może nawet wynieść kilka lub kilkanaście kilogramów.
Jak wygląda leczenie depresji sezonowej?
W leczeniu depresji sezonowej stosuje się przeważnie fitoterapię, a jest to metoda, która polega na naświetlaniu oczu pacjenta światłem białym. Światło do takich naświetleń powinno mieć szerokie widmo z usuniętym zakresem UV. W takim przypadku moc światła waha się od 2,5 do nawet 10 000 luksów – natomiast zwykłe światło domowe ma moc około 500 luksów. Takie leczenie powinno stosować się przez przynajmniej dwa tygodnie, a pierwsze efekty można już zobaczyć po 3 – 7 dniach. Skuteczność takich zabiegów waha się w granicach od 50% do 70%. Jednak efekty są mało trwałe, gdyż przeważnie utrzymują się przez kilka tygodni. W celu zapobiegania nawrotom choroby powinny być wykonywane zabiegi podtrzymujące – od dwóch do trzech razy w tygodniu.
W przypadku ciężkiej postaci depresji sezonowej czasami konieczne może być rozpoczęcie leczenia farmakologicznego, ale zawsze pod nadzorem lekarza. W leczeniu depresji sezonowej skuteczne są inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny oraz inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny, a także inhibitory zwrotnego wychwytu noradrenaliny i dopaminy.
W przypadku lżejszych postaci tej depresji stosuje się leki ziołowe na bazie dziurawca. Jednak tutaj trzeba pamiętać o tym, że może wystąpić tzw. zespół serotoninowy, więc leki ziołowe nie powinny być przyjmowane z wyżej wymienionymi lekami, które są wypisywane na receptę.
Pomóc może również psychoterapia, która pozwoli zaakceptować swoją chorobę, ale też nauczyć się radzić z jej objawami. Do tego wszystkiego zaleca się zmianę stylu życia, gdyż zdrowa dieta bardzo dobrze wpływa na funkcjonowanie w okresie jesienno-zimowym.