Zawał serca to jeden z najczęstszych powodów śmierci Polaków. Jego przyczyn można szukać w niewłaściwym trybie życia, tj małej ilości ruchu, niewłaściwej diecie, stresie wywołanym nawałem codziennych obowiązków i towarzyszących temu problemów. Dotyka zarówno kobiety, jak i mężczyzn w różnym wieku. Do jego typowych objawów należy ból w klatce piersiowej, który występuje u zdecydowanej większości chorych. Skarżą się oni na przedłużony, trwający około pół godziny lub dłużej stan bólowy, nieustępujący nawet po zaprzestaniu wysiłku po którym powstał ani po przyjęciu nitrogliceryny.
Określają go jako rodzaj pieczenia, gniecenia, rozpierania w klatce piersiowej, dławienia i ściskania. Może on promieniować w kierunku szczęki, kończyn górnych lub nadbrzusza łącząc się z ich drętwieniem. Miejsce bólu jest trudne do jednoznacznej lokalizacji, przez co chory nie jest w stanie wskazać dokładnie jednego konkretnego miejsca przez co często mylnie ocenia zagrożenie, bagatelizując objawy jako coś niegroźnego i przejściowego. Innymi typowymi oznakami łączącym się z zawałem są duszność, zawroty głowy, zmiana koloru twarzy, zimny pot, skok ciśnienia tętniczego oraz wyczuwalnie szybsze bicie serca.
Pojawia się niepokój, przechodzący w strach przed śmiercią. W niektórych jednak przypadkach, zawał serca daje dość nietypowe objawy, które trudno na pierwszy rzut z nim powiązać. Zdarza się tak zwłaszcza wówczas, jeżeli jest to zawał ściany dolnej, w którym często jedynymi dolegliwościami są: ból brzucha lub dyskomfort w nadbrzuszu, nudności, wymioty i złe samopoczucie tj objawy typowe dla zatrucia pokarmowego lub niestrawności.
Podstępna choroby potrafi także zaatakować w sposób całkowicie bezobjawowy (mówimy wówczas o tzw. niemym zawale). Jest on najczęściej spotykany u osób starszych oraz chorujących na cukrzyce, która uszkadza włókna nerwowe odpowiadające za odczuwanie bólu. Zdarzają się niestety także zawały objawiające się nagłym zatrzymaniem krążenia i zgonem. Do zawału mięśnia sercowego najczęściej dochodzi na tle miażdżycy tętnic wieńcowych.
Wówczas bezpośrednią przyczyną jest zakrzep, który powstaje w miejscu zwężonym przez blaszki miażdżycowe. Jeżeli zwężenie tętnicy wieńcowej osiągnie wartość powyżej 70% jego średnicy (poziom krytyczny zwężenia) wówczas zwykle dokonuje się zawał mięśnia sercowego w tej jego części która jest zasilana przez tą tętnice. Wspomniany wcześniej zawał ściany dolnej związany jest ze zwężeniem tętnicy wieńcowej prawej.
Mimo, iż zawał nie rozróżnia wieku i płci to jednak statystycznie najczęściej występuje po 40. roku życia i zdecydowanie częściej
u mężczyzn niż u kobiet. Główne czynniki ryzyka to przede wszystkim:
– wiek (mężczyźni 32-50 lat, kobiety 45-70 lat)
– płeć męska
– palenie tytoniu
– nadciśnienie tętnicze
– wysoki poziom cholesterolu
– niska aktywność fizyczna
– otyłość.
Pomimo, iż zawał dotyka tak wiele osób, to znajomość postępowania i pierwszej pomocy osobie nim dotkniętej niestety nie jest powszechna. Pierwsza pomoc polega na ułożeniu osoby w pozycji półsiedzącej (pod warunkiem iż jest przytomny) lub bocznej ustalonej jeżeli pacjent jest nieprzytomny. Następnie należy wezwać pogotowie ratunkowe (999 lub 112), kontrolować tętno i oddech. Jeżeli nastąpiło zatrzymanie akcji serca i oddechu należy rozpocząć sztuczne oddychanie i ucisk serca (2 wdechy na każde trzydzieści ucisków ). Jeżeli to możliwe należy podać 300–500 mg aspiryny.
Ważnym zadaniem udzielającego pierwszej pomocy jest także uspokajanie chorego, gdyż niepokój i strach mogą tylko pogorszyć jego stan. Przebyty zawał, dzięki coraz lepszym procedurom medycznym, nie oznacza końca dotychczasowych aktywności. Według specjalistów powrót do normalnego życia jest całkowicie realny pod warunkiem, że będzie realizowany stopniowo, pod stałą kontrolą lekarską. To jaka będzie jakość życie po, jest uzależnione od tego jaki był wcześniejszy ogólny stan zdrowia pacjenta i jak szybko nadeszła profesjonalna pomoc. Nie należy więc lekceważyć objawów, trzeba umieć właściwie reagować w sytuacji zagrożenia
a przede wszystkim stosować szeroką profilaktykę wykluczając możliwe czynniki ryzyka.