Osoby te cechują zachowania, gdzie najważniejszą cechą jest stała zależność od innych osób, czyli od tego, czy są dostępne, ale też zależy im na ciągłym kontakcie z innymi, ale też to, żeby te osoby podejmowały za nich decyzje. Osoba ta ma potrzebę bycia w stałym kontakcie z innymi i może tutaj mieć znaczenie fizyczna obecność drugiej osoby albo częste dzwonienie do niej czy też wysyłanie wiadomości SMS. Te wiadomości i telefony mają najczęściej charakter, który polega na upewnianiu się, że ktoś jest blisko i zawsze może się nią zaopiekować oraz jej pomóc.
Jak wygląda leczenie osobowości zależnej?
Najważniejszą metodą leczenia osobowości zależnej jest psychoterapia. Przeważnie jest tak, że u osób zależnych pojawia się silna motywacja do podjęcia psychoterapii. Do tego zarówno siła, jak i autorytet terapeuty bardzo dobrze wkomponowują się oczekiwania, a także potrzeby osób zależnych. Pomóc tutaj mogą terapie psychodynamiczne, poznawcze oraz interpersonalne.
Stosowanie technik poznawczych ma ważne znaczenie dla zmiany nieprawidłowego funkcjonowania schematów poznawczych. Dzięki psychoterapii dynamicznej możliwe staje się przeanalizowanie źródeł problemów, a także uzyskanie wglądu, np. w rolę opiekunów przy powstawaniu zaburzenia.
Taka psychoterapia psychodynamiczna powinna skupiać się na przebudowaniu struktury osobowości, ale też ma prowadzić do zmiany patologicznych wzorców relacji z innymi osobami, a także dążenie do uzyskania poczucia autonomii.
Jeśli chodzi o terapię interpersonalną, to jej skuteczność bardzo często wzmacnia się technikami poznawczymi, dzięki którym możliwe staje się skonfrontowanie dysfunkcjonalnego i dychotomicznego sposobu myślenia osoby z osobowością zależną.
Zanim rozpocznie się psychoterapię, konieczne jest przeprowadzenie diagnozy, gdyż w niektórych indywidualnych przypadkach konieczne może się stać rozpoczęcia także leczenia farmakologicznego, np. w sytuacji, gdy przy zaburzeniach osobowości pojawiają się również objawy innych zaburzeń psychicznych. Dzieje się tak, gdyż osobowość zależna jest bardziej podatna na inne zaburzenia psychiczne. Bardzo często są to zaburzenia lękowe, takie jak: fobie, zespół leku napadowego, który powstaje w wyniku myślenia katastroficznego, a także związanego z porzuceniem albo z własną bezradnością.
Poza tym można wykazać silny związek pomiędzy osobowością zależną a depresyjną. Ryzyko zaburzeń depresyjnych jest związane z poczuciem bezradności, bezsilności, a także beznadziejności. Przeprowadzone badania wykazały, że istnieje związek pomiędzy osobowością zależną a nawrotami dużej depresji. Poza tym osoby z osobowością zależną są bardziej podatne na zaburzenia psychosomatyczne, co może być związane ze zwracaniem na siebie uwagi, a także mogą mieć związek z wymuszaniem opieki.
Co myśli osoba zależna?
Osobność zależna jest bardzo łatwa do rozpoznania, gdyż można to zrobić na podstawie codziennych i rutynowych zachowani w przeciwieństwie do innych rodzajów zaburzeń osobowości. Osoba zależna będzie określała siebie przez pryzmat tego, jak myśli, że widzą ją inne osoby. W związku z tym bardzo boi się, że w ich oczach źle wypadnie, ale też boi się przy nich popełniać błędy albo źle zachowywać.
Taka osoba nawiązuje relacje z innymi ludźmi, ale cechuje ja duża zależność od nich. Czeka, że będą dla niej dostępne, że będą się nią interesowały, ale przede wszystkim czeka na ich porady, a nawet na podejmowanie przez nich decyzji. Kiedy będzie chciała zrobić jakiś krok czy też podjąć jakąś decyzję, to zawsze osoba zależna najpierw upewnia się, czy robi dobrze. Jeśli nie ma blisko osoby, na której mogłaby polegać, to zaczyna odczuwać lęk, niepewność oraz zagubienie.
W sytuacji, gdy decyzja drugiej osoby nie jest zgodna z jej wewnętrznym przekonaniem odnośnie słuszności, to i tak osoba zależna jej ulega. Zależność ta dotyczy również kontaktów z innymi osobami oraz spełnianiem ich oczekiwań.
Trzeba również zwrócić uwagę, że osoba zależna jest najlepszą osobą na ofiarę przemocy zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Takie dążenie do tego, aby otoczenie ją zaakceptowało, a także przekonanie, że podejmuje się złe decyzje i chce się zaspokoić potrzeby innych, staje się pierwszym krokiem do samozniszczenia.