Jeżeli udało ci się przeżyć zawał serca, to taki znak, który powinien zmusić się do zmiany stylu życia. Jeżeli nie zrobisz tego teraz, masz jak w banku, że prędzej czy później czeka cię kolejny zawał, który następnym razem może już nie zakończyć się zbyt dobrze.
Nie jest to bowiem choroba pojawiająca się bez przyczyny. W większości przypadków chorzy sami do niej doprowadzają, bo z uwagi na niezdrowy styl życia doprowadzają się do choroby wieńcowej, przez którą serce nie otrzymuje potrzebnej mu ilości tlenu wraz z substancjami odżywczymi.
Nie może wtedy normalnie pracować. Konsekwencją tego stanu jest właśnie zawał serca. Jeżeli jednak jakoś udało ci się wyjść z niego bez szwanku, to ostatni dzwonek, w którym możesz coś zrobić. Rehabilitacja po zawale serca jest niezbędna. A nawet jeśli nikt ci jej nie zalecił, sam możesz ją na sobie przeprowadzić, by w ciągu zaledwie paru miesięcy poprawić swoje zdrowie i uniknąć kolejnych chorób. Na pewno warto. Chodzi tu przecież o całe twoje życie.
Zacznij od diety. Nawet jeśli do tej pory nie łączyłeś chorób sercowo-naczyniowych ze sposobem żywienia, to jednak jedzenie ma olbrzymi wpływ na stan całego ludzkiego organizmu. Nie możesz bagatelizować jego ważności. Jeżeli chcesz jeszcze trochę pożyć, musisz przede wszystkim zadbać o swoją wagę. Skoro doszło u ciebie do zawału serca, najprawdopodobniej nie możesz pochwalić się szczupłą i zdrową sylwetką. Zapewne zmagasz się z nadwagą lub otyłością, dlatego pierwszym twoim celem powinno być zbicie wagi.
Tym razem może ci się udać. Jesteś przecież zmotywowany do zmian, dlatego łatwiej ci będzie w nich wytrwać, zwłaszcza jeśli uzyskasz wsparcie najbliższej rodziny i przyjaciół. Możesz spróbować samodzielnie ułożyć zdrową i wartością dietę, ale jeśli wiesz, że do tej pory nie wychodziło ci to zbyt dobrze, lepiej od razu zwróć się o pomoc do dietetyka. Otrzymując gotowy plan, łatwiej ci będzie na nim wytrwać. Nauczy się, jak zdrowo jeść, by potem już zupełnie samodzielnie komponować wartościowe posiłki.
Rehabilitacja po zawale to jednak nie tylko walka z nadwagą i zmiana dieta. Jeżeli chcesz, by była ona naprawdę efektywna i skutecznie poprawiła stan twojego zdrowia, powinieneś w jej trakcie zająć się czymś jeszcze – walką z nikotynowym nałogiem. Papierosy zdecydowanie nie są twoim przyjacielem. Nawet jeśli wydaje ci się, że to właśnie dzięki nim możesz się uspokoić, gdy tylko coś cię zdenerwuje, jest to wrażenie złudne i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Następnym razem, gdy pójdziesz na dymka, zwróć uwagę na to, jak reaguje twój organizm na zastrzyk nikotyny.
Niby zapewniasz sobie ulgę, bo skoro jesteś uzależniony, teoretycznie potrzebujesz kolejnego papierosa, ale twoje ciało mówi coś innego. Tętno już po jednym zaciągnięciu się wzrasta. Ciało robi się jakby bardziej rozedrgane, a tobie ciężej złapać głęboki oddech. Nikotyna to trucizna, którą twój organizm próbuje w jakiś sposób zwalczyć. Jeżeli więc nie chcesz mu szkodzić, musisz pożegnać się z tym zgubnym nałogiem – wiele osób zdołało to już zrobić, więc ty też spokojnie dasz sobie radę.
A skoro już pozostajemy w temacie używek, zajmij się także innymi nałogami. Z dwóch kolejnych używek, które zaraz opiszemy, nie musisz co prawda całkowicie rezygnować, ale dobrze by było, gdybyś maksymalnie je ograniczył. Pierwsza to oczywiście alkohol. Na pewno nie powinieneś się już upijać i przyjmować dużych dawek procentów. Jeśli tylko czujesz się do tego odpowiednio zmotywowany, możesz całkowicie zrezygnować z picia alkoholu, bo wyjdzie ci to wyłącznie na dobre, ale jeżeli jest to dla ciebie niewykonalne, od tej pory sięgaj tylko po czerwone wino.
Pij je w niewielkich ilościach. Pozwalaj sobie na nie maksymalnie trzy razy w tygodniu i to wyłącznie przy specjalnych okazjach. Rehabilitacja po zawale serca powinna uwzględniać również ograniczenie kawy, dlatego jeśli do tej pory piłeś ją dosłownie bez przerwy, musisz na jakiś czas ją odstawić i zastąpić innymi napojami. Korzystaj z różnych herbatek i ziół. One też potrafią pobudzić organizm do działania.